Przejazdem

Przejazdem będziemy w twoim mieście, jedziemy z Panią Księżniczką. Ale nie mamy zbyt wiele czasu, Takiej treści dostałem wiadomość od mojej Pani. Chwilę pomyślałem może kawa na mieście, odpisałem. Pani napisała ok. więc proszę napisać jak będziecie nie daleko to może na stacji paliw może być, wiec jade na stacje jakieś 14 min i jestem. Zajechałem czekam 10 min, Pani pisze żebym jechał w ich stronę i stoją koło Samolotu, wiem gdzie jadę. Pani stoi z Panią Księżniczką, witam się po czym Pani Księżniczka kończy palić. idziemy do restauracji Panie zamawiają piwo, ja proszę coś zimnego jedynie bo prowadzę, niby nie daleko ale wiem ze w takich dniach stoją miśki. po za tym nie pije jak prowadzę Panie siedzą rozmawiają ja czasem się wtrącam, czas mija, czas wakacji wiec tematy typowo wakacyjne a trasa przelotowa wiec jest o czym mówić sa też korki, próbuje powiedzieć jak je ominąć, Pani Księżniczka mówi ze jednak jedzie tym korkiem, zna drogę to łatwiej jak nocą po nieznajomych drogach, jeśli tak uważa to nic nie mogę poradzić na nic moje rady, po wypiciu, Panie jeszcze zamówiły lody, ja oczywiście nie, choć pić się chciało woda się skończyła pomyślałem że ja to bym się czegoś innego napił pomyślałem. Ale nie było jak więc obyłem się smakiem czułem też krew w pysku korzeń rozwalił mi dziąsło wiec lekko krwawiłem, Panie się delektowały lodami, Pani Księżniczka położyła kilka łyżeczek na spodek, postawiła na stolę przede mną

- Proszę Podzielimy się z tobą !!

Popatrzałem na moją Panią na Panią Księżniczkę tylko się uśmiechnęły, domyśliłem się co mam robić dalej zacząłem spokojnie zlizywać ze spodka lody, na spokojnie. Panie widać były rozbawione cała sytuacją rozglądały się czy ktoś nie patrzył ale mimo duzo gości nie przydał się specjalnie nam siedzącym z boku, kontynuowały swoją rozmowę, Pani wzięła moja szklankę nalała tam wody od siebie niby udając ze pije napluła potem odstawiła po zlizaniu lodów wypiłem wodę Panie się uśmiechnęły grzeczny pies. Czas szybko mijał wieczór się robił późny zaraz będzie się ściemniać więc jedziemy, pożegnałem się z Paniami pocałunkiem w dłoń. Patrząc jak w siadają i jadą w swoja stronę, ja chwilę jeszcze poczekałem żeby ochłonąć wsiadłem do auta pojechałem w swoja stronę, za Parę minut byłem już w domu, podziękowałem jeszcze raz na komunikatorze, Pani odpowiedziała ze było miło, podziękowałem, cały czas do końca dnia byłem nabuzowany niby spotkanie nie znaczące a jednak.



Komentarze

  1. Ja czasem też mam takie minimalistyczne fantazję, byleby chociaż na chwilę moc spotkać się z moim Panem, więc Cię rozumiem. Kropka:)

    OdpowiedzUsuń
  2. I to bardzo nawet nie żeby było coś więcej ważne żeby być choć te przysłowiowe 5min jeśli tylko się da a jakie jest rozczarowanie jak jest blisko a nie widzimy się tak samo jak ja nie raz bywałem co chwila a nie mogłem się spotkać, moja Pani jest jak przyjaciel przyjaciele zostawili w chorobie a Pani nie Jezu jak o tym ciężko się pisze ... mort

    OdpowiedzUsuń
  3. Bo Ty jesteś wyjątkowy, mort* Kropka:)

    OdpowiedzUsuń
  4. E tam proszę Pani, to tylko złudzenia mi jako uleglemu wydaje się że tacy wszyscy są jeśli są ulegli i ufają swojej Pani i Pani rozumie swojego uległego. W pewnych aspektach czuje się wyjątkowy ale też skromny Pani Kropko ;) z tego co mi moją Pani opowiadała to Pani jest podobna do mnie nie lubi Pani stagnacji a darzy do czegoś nowego ??

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak, mort, lubię urozmaicenia, lubięteż klasykę, gdy jest mi jej za mało, za rzadko. Ale jak sam dobrze wiesz, jesteśmy po tej stronie, po której pozostaje nam nadzieja, że osoby nas dominujące, podejmą nasze pragnienia;) Niedzielnie*, Kropka:)

    OdpowiedzUsuń
  6. No tak ale jeśli np, znają dominujący nasze pragnienia to bardziej podobne że marzenie się spelmi, dlatego z moja Pania o różnościach rozmawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Życzę Ci tego z całego serca, bo wiem ile to znaczy dla osoby uległej...* Kropka:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wzajemnie Pani Kasiu :* ja twierdzę że obie strony muszą się starać i dawać wzajemnie rozkosz, jeśli by tego nie było, nie miało by to sensu proszę Pani, wiadomo ze nie wszystko każdy lubi, ale czasem też czegoś nowego trzeba spróbować. mort

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Poznanie Pani Kropki

Poznanie mojej Pani Doroty

Życzenie mojej Pani