Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2020

Życzenie mojej Pani

Obraz
 Siedzę nudzę się. pytam mojej Pani.  - może bym coś obejrzał klimatycznego ?? - znowu nie dawno oglądałeś.  - Tak moja Pani ale ja seksoholik bym oglądać mógł ciągle żeby tylko nie przeszkadzał nikt. Niestety ale taka prawda moja Pani.  - Nie możesz oglądać ale napisz coś niech cie  fantazja niesie! - zbyt dziś za duzo myślenia przez cały dzień moja Pani wybacz nie umiem myśleć,  choć fajnie by było a na jaki temat moja Pani ?? - Tydzień z życia niewolnika 24h na dobę, odpisała Pani. - Dziękuje moja Pani.                                                                                                                                                                                                  Poniedziałek  Siódma rano budzi mnie zegarek, muszę szybko wstać przygotować mojej Pani śniadanie, kawę po czym kąpiel,w miedzy czasie dla siebie kawa i coś skubnąłem żeby nie być głodnym, 15 min później niosę śniadanie mojej Pani, stawiam na stoliku obok łóżka, po czym klękam koło mojej Pani ł

Sen w tle muzyka ....

Obraz
 Sen obył się dziś w ogrodzie wysokie płoty jakby wiezienie albo i nie sam nie wiem wielki dom Panie dwie siedzące na tarasie, moja Pani z koleżanką pierwszy raz ją widziałem. a ja przypięty do budy. Założony knebel do pyska maska psa. na sporym łańcuchu choć nie zbyt długim może 5 m do tarasu było z 8 kawałek jeszcze było tak chciałem sie dostać do Pań lecz one nie zwracały na mnie uwagi, piły wino leżały na leżakach opalając się nago co jakiś czas cmokając i gwizdnąć na swojego psa, wyrywałem się na łańcuchu żeby do Pań biec, szarpałem się skowyczałem lecz to był jakiś pomruk, Panię tylko się z tego śmiały, widząc moje męki. Pół dnia mineło słonko lekko schowało się za drzewa Pani nie znajoma podeszła do mojej miski nasikała, szybko podbiegłem do miski, Pani zdjęła mi maskę i wyjęła knebel zaszczekałam radośnie. - Grzeczny pies, smacznego do końca masz miske wylizać. Długo nie zastanawiałem się wypiłem wszystko szybko tak chciało mi się pić, nie przeszkadzało mi ze był mocny zasadnic

Rozmyślania..

Obraz
 Nadal jesteśmy w czarniej dupie, covid krąży nadal ograniczenie za ograniczeniem, nic się nie chce, lub się chce a nie można, niby nie ma ograniczeń w spotykaniach ale jednak, chce do mojej Pani a strach się wybrać. Niestety już raz byłem na kwarantannie z powodu kontaktu z covid, ale nic nie było musiał być to kontakt w czasie nie zarażania. Sam już nie wiem co o tym myśleć niestety nie ma spotkań z moja Panią nie ma  o czym pisać tym bardziej że jest to blog bardziej przedstawiający życie z BDSM, może napisze kilka felietonów jak ja to czuje co czuje ale to czas pokaże muszę do tego dojrzeć i pomyśleć jak to ugryść. Jak na razie nadchodzi okres najgorszy jak co roku jesien i zima nie ma radości  w mym psim sercu.  nuta na te wieczorne smety....