Nudna Niedziela.

 Zapowiadała się nudna niedziela, wstałem meldunek śniadanie, po czym położyłem się jeszcze na trochę, słyszę Pani piszę. 

- Cześć !!

- Witaj moja Pani <kawa> dla mojej Pani. Co słychać moja Pani ??

- Nudy... 

Po czym urwała się konwersacja przyszła godzina meldunku 14, znowu meldunek, obiad, po obiedzie odpoczynek. nawet lekka drzemka. ale jak ptak na gałęzi. niby spisz ale wszystko słyszysz. 

- Jak tam moja Pani, może Pani suka by filmiki klimatyczne obejrzała sobie dziś ?? 

- Ok

- Dziękuję moja Pani, ale niestety nie jestem sam, co za pech już tak kiedyś było znowu nic z tego zasmuciłem się. 

Ale po chwili zostałem sam włączyłem coś ciekawego jednak nic mnie nie ciekawiło stare już te moje filmy nie ciekawią mnie, (nadmiernie strona oglądana hihi) ale kląkłem stronę krzak pojawiły się kolejne i kolejne  i kolejne aż zablokowało mi przeglądarkę. Uruchomiałem jeszcze raz teraz tylko krzaka jednego włączyłem pasuje pokazują się fajne ostre ale małe filmiki nie szkodzi interesujące widać też sa co się przy nich podniecam, to mi  pasuje. Ale jednak czegoś brakuje więc pytam mojej Pani.

- moja Pani mogę do patrzenia na klimatyczne filmiki klamerki założyć ??

- Tak.

- Dziękuje moja Pani. 

Zaraz biorę się za zakładanie pierwszej zawsze nie pasuje mi a to źle złapie a to krzywo, dziś siadło za pierwszym razem, z drugą poszło tak samo chwila i już obie siedziały na swoim miejscu. 

- mogę się iść wysikać moja Pani wszystko na raz hihi ??  chwilę Pani czeka i odpisuje. 

- Tak ! 

- Dziękuje moja Pani.

Lece sikać, nie trwało to długo choć poczułem ze suty bolą jakby mocniej po sikaniu ale zaraz włączam kolejny filmik i pisze do mojej Pani. 

- dziękuje moja Pani, od razu lepiej choć klamerki jakby gorzej bolą. 

Wdaliśmy się w dyskusje o Pani sprawach, Pani mi pisała ja odpowiadałem patrząc na filmiki to co Pani pisze, żeby rozumieć i się skupić przy klamerkach nie jest to zbyt wygodne ani też fajne mijały kolejne minuty, minęło 20 min,  zrobiłem foto sut pokazałem mojej Pani. I dalej pisaliśmy po 40 min napisałem do mojej Pani 

- idziemy moja Pani na rekord 40min w klamrach robi sie ciepło zimno szczypie ale naprawdę żebym z Panią nie pisał i nie oglądał dawno bym odpadł hihi 

- Suty ci odpadną !!

- nie moja Pani. proszę do godziny, może już sie nigdy tak nie zdarzyć tak długo moja Pani 

- hmm, odpisała Pani. 

-Dobrze zapięte nie kombinowane, piecze naprawdę piecze ale podoba mi sie ten stan moja Pani. 

Już Pani nic nie odpisała minuty uciekały co jakiś czas Pani wysyłałem jak wyglądają spięte. po 50 min. 

- Już naprawdę ciężko się skupić żeby pisać ale daje rade moja Pani. oczywiście są pod bluzka odsłaniam dla fotek dla Pani. Mija godzina pełna piszę do mojej Pani.

- godzina moja Pani. co teraz moja Pani mam zdjąć czy nadal być ?

-Zdjąć! 

- Nie bardzo chce moja Pani.

- Zdjąć !

- Tak moja Pani, ściągam dotykam boli jak cholera szczypie ale cały czas podniecony nie czuć tego bólu jaki się spodziewam choć to przyjemny ból. Tu też pstrykałem na tą okoliczność kilka fotek jak ściągam jaka mam minę, jak i też filmik z podziękowaniem mojej Pani. 

- Dziękuj moja Pani teraz choć czuje ze mam suty. Nadal je ściskam masuje, bardziej molestuje nie mogę przestać powinny odpoczywać a czuje że muszę je dotykać wiem ze jeśli Pani by tu była nie dała bym im spokoju. 

- Dziękuje moja Pani jeszcze po godzinie czuje ze sa moje suty, dotykam i pieką. 

Pani odpowiedziała mi tylko uśmieszkiem, byłem bardzo zadowolony, nadal jestem. jednak aż tak nudno nie było, :)) a o to niżej dwie pchełki co dają trochę radości.