Rozmyślania

Rozmyślania nad bdsm, im dłużej w tym siedzę tym bardziej mnie to zaskakuję według kościoła jestem zwyrodnialcem chorym którego trzeba leczyć, jak leczyć jak ja czuje się zdrowo ? a może chory jestem sam nie wiem. Tego nie wie nikt nie czarnym to osadzać co robię i z kim, ale tez mnie zastanawia jaka przyjemność maja wirtualne dominy (specjalnie piszę mała) jakiś czas temu na kam napisałem do takiej niby uważa się za dominę taki ma nick piszą z nią chyba ulegli ale co to za ulegli do strzepania konia i po ich uległości, a niby ta pani na ekranie im zakaże trzepania. poczytałem co piszą nie miałem się tam pisać jedynie obserwować, ale jakaś inna niby domina zaczęła ja wypytywać ilu ma uległych i czy są fajni i czy ma moneyslava i takie niby gadki domin ale nie wytrzymałem i się wtrąciłem

- a masz jakiegoś realnego ??

 i tu mnie odpowiedź zaskoczyła niby domina odpowiada 

- a po co zęby coś od nich złapać, odpowiadam, 

- to uważasz ze każdy uległy to jakiś śmierdziel brudas ?? odpowiada.

- nie, ale to nie o to chodzi nie chce nic złapać! 

- Ok tylko ze dominacja wirtualna to jak lizanie cukierka przez papierek. 

Na co druga wtranca się i mówi 

- Co ty możesz o tym wiedzieć i na czym się możesz znać? nie znasz się to się nie wtrancaj

 Na to odpowiedziałem.

- Powiem to tak że może się znam i nie jednego pieca chleb jadłem. 

- Może i niejednego wole uległych co tylko z mojego pieca jedzą .

- Nie zrozumiałaś aluzji, po za tym z tobą nie pisze a gospodynią. 

Ale z gospodynią też nie było o czym pisać bo poszła na priwa. 

Nie czekałem na to jak się jeszcze raz pojawi bo konwersacja z typowa naciągaczką na kasę nie interesuje mnie nawet taka rozmowa jak przytoczyłem, kolejny dzień wchodzenia po rożnych stron po polskim necie erotycznym nie koniecznie po klimatycznym, trafiam na su, widzę nick pani i pies wchodzę Pani sie wygina facet leży przy kanapie albo wstaje łazi, w końcu siedzi na podłodze pani siedzi na łózko no niby wszystko ok, nagle pani wydaje rozkaz

- liz rowa, 

Gościu patrzy na nią jakby z pieca spadła i mówi 

- pale skończę... po czym pani pisze na czacie z innymi tam co maja życzenia zrób to tamto sramto czyli koncert życzeń pies dalej pali, spalił jakiś koleś pisze ze zwiarz ja udawaj ze ja porwałeś koleś wstaje juz nie lize tylko szuka szalika paska uj wie czego żeby ja związać pani mówi  ze nie ma nic żeby ja związać beka jak nic z dominy zrobiła się uległa jak tylko kaska pojawiła sie na oku jprd co sie nawet w naszym tym dzieje świecie, myślę. po czym znikają na tym privie nie czekam bo i tak nie warto czekać, kolejny dzień widzę ta sama para tym razem pani chodzi na szpilach stuka o podsadzka nie miłosiernie nie zazdroszczę sąsiadowi na dole, pies znowu pali na balkonie tym razem coś do niej mówi, po czym zaczynają coś szukać okazuje się ze się kot zesrał mam w tej chwili bekę on poszedł niby to sprzątać bo gwiazda musi świecić, niby posprzątał jest ok, choć on mówi ze nadal śmierdzi poszła zobaczyć czy dobrze posprzątał , ale chyba nie bo wróciła z duza buzia do niego ze tylko roztarł a nie posprzątał on tylko odburknął to sprzątaj wyszła w tym momencie pomysłem ze jak ja bym tak mojej Pani powiedział to albo by mnie wyjebała za drzwi albo bym to gówno musiał zlizać własnym jęzorem xD  

I tak nad tym rozważam i myślę dobrze że to tak nie wygląda jak tylko czasem to widzę bo ciężko by było mi się z tym pogodzić żeby to tak wyglądało to nie mój świat bdsm, żeby mówić w realu mogę coś złapać a jak już pokazywać się w realu to jakby to była para kochanków na zarobek ustalają że będzie jeden uległy a drugi dominujący.. I ja nie mogący się pogodzić z tym ze nie jedno z moja Panią przeżyłem ale i tez sam wyobrażam sobie uległość czy Dominację.,.