Niespodzianka

Był piękny dzień. słonko świeciło ja jechałem do mojej Pani umówieni jak zawsze na miejscu spotkania, czekam, choc czy czekam nie bo biorę prysznic pachnidła na siebie potem żeby być świeży i czysty. Po czym się zająłem czyszczeniem wc, żeby było czysto tak samo jak muszla klozetowa ma być czysta ustaliśmy z Panią, po ogarnięciu wszystkiego położyłem się odpocząć czekając na Panią. Minuty biegły dość szybko, włączyłem tv ale czy oglądałem nie bo nie mogłem sie skupić ciągle zerkałem na zegarek. Wyłączyłem kom żeby nikt nie przeszkadzał. Nagle dzwonek do drzwi to już moja Pani idzie ucieszony ze w końcu będziemy razem. Przywitałem się z moja Panią wziołem od Pani torbę położyłem na kanapie.

- Może się Pani napije kawy moja Pani ??

- Tak poproszę ! Odpowiedziała Pani i rozsiadła się w fotelu, ja znikłem w kuchni, zrobiłem kawę jak najszybciej jak umiałem po czym zniżyłem się witać mojej Pani pierw bucikami, całowałem lizałem dokładnie raz przy razie żeby ładnie sie błyszczały jak zawsze, po czym Pani zdjeła buty cudowny zapach płynął chwile do mojego nosa, choć krótki zaraz wylizałem dokładnie. Aż nóżki lepiły się od mojej śliny. wyglądały przepysznie całe mokre, Pani dopiła kawę no to miałeś przyjemności to teraz ja będę mieć przyjemność choć do wc. Poszedłem za moja Panią.

- Widzę ze dokładnie umyłeś muszle i nie potrzebnie kładź się na podłogę !!

Położyłem się Pani mnie poczęstowała pyszna kawą jaką własnie wypiła była cudowna. Wypiłem do końca starałem się nie uronić ani kropelki.

- Wyliż do czysta !!  Liznąłem 2 razy muszelka była sucha, Pani wyszła ja dokończyłem zlizywanie to co poleciało za mnie na podłogę gdy podłoga była już zlizana wróciłem do mojej Pani. Pani już stała duży fotel przestawiła tak żebym opadł się całym ciałem a nawet zawisł na nim i wypiął dokładnie tyłek do lania. 
- Pamiętasz nasza rozmowę ?? o laniu ze chcesz być tak zlany żebyś powiedział słowo klucz i aż do nie wytrzymania ?? 

- Tak moja Pani odpowiedziałem. 

-Więc dziś to się stanie rozumiesz masz dokładnie liczyć wyraźnie lub tez w pamięci ważne żebyś wiedział ile jest po każdym uderzeniu, zrozumiałeś ??

- Tak moja Pani. 

- Więc zaczynamy !

Oparłem sie o fotem mocno a raczej na nim leżałem poczułem pierwsze uderzenie nie lekke nie mocne w sam raz/

- Jeden moja Pani. kolejne spadały na tyłek powoli raz szybko moja Pani tez przerywała głaskała swoje dzieło.
- Pięćdziesiąt moja Pani, poprawiam sie nie wygodnie mi czuje że juz dupa boli, lecz odpływam w rozkoszy źle mi się tak stoi lecz nadal Pani uderza raz wolniej raz szybciej ja odczuwam kolejne chwile rozkoszy.
- 100 moja Pani dziękuje moja Pani, stoję co raz bardziej nie pewnie na nogach chciał bym odpoczynek lecz Pani nie przestaje uderza szybko mocno lekko śwista bat aż miło.
- 200 moja  Pani, boli tyłek Pani chce przestać ??  nie nie jeszcze to nie mój szczyt nie teraz myślę mam nadzieje ze Pani nie przestaje. 
- Jak dalej jedziemy ?? 
- Tak moja Pani !! myślę oby się nie rozmyśliła może moja dupa rozkwaszona ja kwaśne jabłko moze już moja Pani nie chce odruchowo łapie się za dupę badając ja jak ona wygląda obrazowo, lecz nie czuje nic nadzwyczajnego może kilka większych wewnętrznych siniaków, ale nie krwawi. wiec jedziemy dalej juz mi katar z nosa leci czuje sie cały czerwony poprawiam się na tym moim pręgierzu nie wygodnym ale to nic nie daje dojechaliśmy do 300, Pani gładzi mnie po tyłku mówi ze cudownie wygląda, I zaczyna znowu okładać raz wolno raz szybko nie nadarzam liczyć jest juz kolo 350, Pani mówi. 

- Już dość !! ładnie wygląda ale trzeba zachować zdrowy rozsadek!!  na to ja mówię.

- Jeszcze nie moja Pani proszę jeszcze jeszcze jeszcze,

Po czym czuje kolejne razy liczę na przystankach oceniam zlania dupska ręka mniej więcej jak jest zmasakrowane lecz jednak nie czuje żeby było mocno ale po kolejnej serii mówię nasze hasło: 

-Marchewka marchewka marchewka !! 

Pani przestaje głaszcze, czuje jej bliskość. choć bym chciał żeby mnie przytuliła. Po takim laniu spełnieniu mojej Pani fantazji i wykonaniu, nie wiem co myśli moja Pani w tej chwili cały czerwony z katarem po pas nie patrze Pani w oczy, staram się ukryć mój wygląd choć wiem ze pewnie Pani by chciała żebym wyglądał na zapłakanego i proszącego o litość. Ani przez chwile mi to nie przyszło do głowy sam rozsadek z opowiadania mojej Pani ze już dość wypowiedziałem słowo stop, wydaje mi się ze byłem juz w takiej ekstazie ze mogła by mnie moja Pani za katować dobrze że Pani robiła przerwy jak też pytała jak się czuje czy może już koniec. Myślę ze Pani bardziej się martwiła o stan mojego tyłka jak ja w tej chwili, bardzo przyjemne uczucie. Bardzo żałuje że nie umiem skamleć ze już nie że już dość. Eh. oczywiście dzień się nie skończył potem było piwo na odpoczynek, piss Pani lubi mi rzucać paluszki na podłogę czy chrupki żebym sobie coś zjadł a potem popił pissem.. mam nadzieje że podobała się wam niespodzianka. Około 400 uderzeń było w dupsko nie jestem w stanie dobrze powiedzieć, mogło być więcej lub parę mniej, w sztycach odpływałem mogłem coś pomylić. 




Komentarze

  1. Ja też kiedyś przeżyłam taki stan, nota bene w obecności Twojej Panii, że po pewnej, sporej liczbie, już następuje swoisty rodzaj odrętwienia i można przyjąć o wiele więcej. Zrozumiałam z Twojej historii, że u Ciebie tez wystąpił taki stan. To są ciekawe doznania, chociaż na swój sposób ekstremalne. I rozumiem tę potrzebę czułości potem... Kropka��

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Pani Kasiu za odwiedziny tak taki stan nastąpił mogłem wytrzymać o wiele więcej dla mojej Pani 😘 czy ekstremalnie hmm nie wiem może moja Pani się na ten temat wypowie ;) mi było przyjemnie mrrr pozdrawiam

      Usuń
  2. Ps, tak bardzo chciałem być przytulony miło że mnie Pani Kasiu rozumie :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Poznanie Pani Kropki

Poznanie mojej Pani Doroty

Życzenie mojej Pani